Babka tygrys-ek
Taką babkę piekła moja Mama. Przepis ma już kilkadziesiąt lat i może przysporzyć trochę trudności, ale tylko ze zdobyciem oranżady :)

- 5 jajek
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki oranżady
- 2 1/2 szklanki maki tortowej
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
Mąkę przesiewamy do miseczki. Odkładamy 2 łyżki. Do większej części mąki wsypujemy proszek do pieczenia i dokładnie mieszamy.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na pianę, dodajemy połowę cukru. Żółtka ucieramy z pozostałym cukrem, dolewamy olej i dokładnie mieszamy. Łączymy białka i żółtka.
Do masy dodajemy po łyżce mąki, wlewamy oranżadę. Oranżadę odkręcamy tuż przed dodaniem do ciasta, tak aby uciekło jak najmniej bąbelków.
Ciasto dzielimy na 2 części. Do jednej dodajemy odłożoną mąkę, do drugiej kakao.
Do formy babkowej wlewamy warstwami ciasto jasne i ciasto ciemne. Po wyłożeniu całego ciasta możemy delikatnie przemieszać ciasto widelcem, tak aby powstał wzór tygrysich pasków.
Formę wstawiamy do średnio nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 180°C około godziny.
Wystudzone ciasto polewamy polewą, lub posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Smaczna i efektowna babka, taka w sam raz do kawy czy herbaty. Wyglada na skomplikowana, jest jednak bardzo prosta w wykonaniu – poradzi sobie z nia nawet poczatkujaca kucharka.
wszystko okej, babka pyszna ale 40 minut nie starczylo na ta babke w 180 stopniach musialam ja piec godzine
Kocham automatyczne komentarze :)